silence is golden?

mialam cos do powiedzenia. ale chyba juz nie mam. nie ma nic nieprzyjemniejszego, niz odtwarzanie wlasnych mysli.
tzn, moze nie dyskutujmy na ten temat. to jest nieprzyjemne.
no widzisz. nic sie nie da powiedziec.
nie powiem, ze jest jakis sezon na przypominanie sobie o fean, tzn niektorzy sobie przypominaja , a niektorzy zapominaja, wiadomo (tym co zapominaja szczerze zycze powodzenia).
grami lonely northern hemisphere. poetyka tajwanskich seriali.
nowlasnie.  jak sie do mnie odezwiesz po jakims czasie, to tyle bede miala do powiedzenia, interesuje mnie poetyka tajwanskich seriali. zhende.
shining shining shining.
are you chinese too?
no. bu shi. ja jestem z wstydzęsię.
i przypomina mi sie, ze dokladnie takie pytanie zadaje bohater jednego filmu wkw, wlasciwie to skasowane sceny, a moze sceny dokrecone pozniej, kiedy leslie juz nie zyje, kiedy juz powiedzial swiatu :
nie zrobilem nic zlego a swiat i tak jest chujem
no, mniejwiecej.
i spada i leci.
jak dzisiaj we snie wspinam sie po skale ktora rosnie kolo bloku a moze schodze na nią z dachu, niewiem, schodze nia w dol, na wysokosci czwartego pietra orientuje sie ,ze nie jestem w stanie , na szcescie na balkonie ktos mnie zauwaza, odleglosc metra i czteropietrowa przepasc, wciagaja mnie przez dziwne okno, cale szczescie.



ladnie ukladasz slowa szkoda ze sie nie znamy.



zazdroszcze wszystkim pieprzonym fuksiarzom ktorzy mieszkaja nad morzem. jakimkolwiek. i najprawdopodobniej tego nie doceniaja. wcale nie sa przez to szczesliwsi i pelniejsi bo to dla nich normalne.
a moze sa. np ci na tajwanie.  mieszkaja sobie i prowadza fajne nadmorskie plazowe zycia.


prze dwa dni bylam optymistka.
to bylo calkiem przyjemne , az znowu zmarnowalam mnostwo czasu i znowu jest katastrofalnie. prawie

oh, jeszcze moj glos. moze next time. er zuo ju w dyktafonie. przepraszam,juz nie bede.

niefun

mam zolta skore i zielone wlosy.
i k.... w glowie.

snilo mi sie ze moj chlopak, ah ken, umarl na bialaczke i ja odwiedzam jego pokoj, zremixowane z moim wujkiem ktory umarl na to samo, przeplecione spacerowaniem przez pola winogronowe i jechaniem samochodem - z moja matka.

chcialabym, zeby wszystkie wanny byly..

bu yao.

you've got nothing to say,
          i've got nothing to say


let's go to church and pray.


phhhf