do you know what else XP stands for?
co za total schizofrenia, pragnelabym szerszego pola zrozumienia, chociaz pisze raczej sama do siebie ale mimo wszystko, a mialo byc tak;
munich i got to praise you like a shoe, to jest fraza wspolna, this sentence/song never made so much sense,
splonelam i zmarlam, a potem zmarzlam, wracajac przez osiedle, czlowiek bez sluchawki to czlowiek bez reki , a czlowiek bez torby to jak czlowiek bez dwoch. rak czyli. a bez kieszeni to juz w ogole, czlowieka nie ma. albo moze tak bardzo jest i nie moze sie w siebie schowac ze , ze ze , no niewiem ze co
przyszla jesien i bola miesnie naokolo serca i zebro sie wbija w pluco,
poznaje nowe straszne slowa medyczne ale innych madrych nie,
zakochalam sie na pol dnia i po minucie dnia jeszczenastepnego odkochalam, bezsensu i smutne,
mark ronson robson robak bobson jak ten czlowiek sie nazywa, to jest niewazne, ale ten inny czlowiek ktory z nim spiewa, jak z boysbandu, co brzydko wyglada, to ja juz go nie moge sluchac, bo znowu do mnie dociera, ze last ten seconds of life i boje sie tej frazy, u diz lecialy przez chwile takie rzzeczy jak: joy division, i teraz sobie mysle , ze to raczej straszne, ze nie powinno sie jednak tego sluchac, toznaczy, posluchajmy jednak i'll just go birdwatching.
ja slucham tez nowego* asa chang i jest wspaniale, czyli normalne,
jedna piosenka, ze slysze w niej chlopca z blaszanego bebenka, o ktorym niewiemsamadlaczemu zdawalam mature, chociaz ten chlopiec spiewa po japonsku, ale co ztego?
jest tez madamu-beru,czyli madame bell, i ona robi cos, co brzmi jak tabla bol, indyjskie sylabizowanie, ale poniewaz jest japonka, to robi sie z tego koreanski. nie umiem tego wytlumaczyc, a tak wlasciwie niewiem za bardzo po co o tym pisze.
ale modlmy sie do ryzu moze, i do swiatla, tylko ladnego.
chodzic wczesnie[j] spac
*jesli ja mowie ze jakas muzyka jest nowa to znaczy ze wyszla np 2 lata temu
Dziękuje, że napisałaś coś po polsku:) Chce się uczyć hebrajskiego, ale nigdzie we wro nie można się tego uczyć...popadam w frustracje.mmmfff
pisz w międzynarodowym języku miłości!
milosci? nieumiem,niewiemcotojest
oszk,moj ojciec sie teraz uczy hebrajskiego..
ej to co napisałaś o chodzeniu bez słuchawek, torby, a
w końcu kieszeni to jest 100% hostia, często się nad tym zastanawiałam.
Fajnie sie sluchalo razem 50cent :D w sumie In Da club jest w takim razie nowy. Pozdro z Katowic
ja tez wole czytac po polsku, ostatnio mnie juz to meczy ze wszyscy dookola mowia po angielsku (no w sumie sama sobie taki kraj wybralam a teraz sie dziwie).
poza tym jak powiesz po angielsku 'jestes u pani!' i pokazesz ze lapiesz abstrakcje a nie tylko sie komunikujesz?
(alez sie serio obruszylam)
w dodatku dodaje przestarzale komentarze. ide sie ukarac. btw.bede w krakowie w ten weekend.
ei chyba pisanie mi na blogu na ktorego nei wchodze komentarza 'bede w ten weekend w krakowie' nie jest najlepszym pomyslem :1